Marzyła mi się sesja z VW T1.

Kiedyś w trakcie pewnej wizyty towarzyskiej u znajomego znajomego 🙂 zauważyłam, że ów znajomy ma piękną, jeżdżącą, T1. Tamtego dnia powiedziałam, że kiedyś przyjadę i poproszę Go o wypożyczenie auta do sesji zdjęciowej. Oczywiście w tamtym momencie to mi się tylko marzyły sesje. I pewnego dnia, rok później powiedziałam sobie, że to jest ten rok i w tym roku zrobię to co sobie wyobrażałam. Umówiłam się z ów Panem i zrealizowałam marzenie. Mój kolega, z którym byłam na tej wizycie, który mnie poznał z ów Panem, stwierdził, że nie wierzył, że dojdzie do realizacji tego marzenia 🙂

Teraz jestem już po dwóch sesjach z wykorzystaniem T1 i będę myśleć o jeszcze innych ciekawych starych samochodach.